Łyżwiarze wspominali dawne czasy
W sobotę, 27 maja w Katolickim Domu Kultury miała miejsce premiera filmu „Jak to w Dolsku na łyżwach śmigali”. W niejednym oku zakręciła się łza wzruszenia…
Reklama
Sobotnie spotkanie (27 maja) stanowiło zwieńczenie projektu „Jak to w Dolsku na łyżwach śmigali”. Inicjatorami przedsięwzięcia byli uczniowie, którzy przeglądając stare kroniki trafili na informacje o sukcesach dolskich łyżwiarzy.
Po nitce do kłębka, młodzi reporterzy TV KUSY dotarli do Teresy Stryczyńskiej – żony Stefana Stryczyńskiego – nauczyciela wychowania fizycznego i propagatora dolskiego łyżwiarstwa. Równie ciekawe okazały się wspomnienia dolskich łyżwiarzy, którzy licznie przybyli na międzypokoleniowe spotkanie, które odbyło się 12 kwietnia w szkolnej świetlicy.
Przy poczęstunku wspominano dawne czasu, przywołując nazwisko Stefana Stryczyńskiego i jego żony Teresy. Właśnie na podstawie tych wspomnień powstał film „Jak to w Dolsku na łyżwach śmigali”.
W sobotniej premierze udział wzięła burmistrz miasta i gminy Dolsk – Barbara Wierzbińska, dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Masłowie – Małgorzata Sławek, emerytowana nauczycielka wychowana fizycznego – Teresa Stryczyńska, a także dawni łyżwiarze.
Dla współczesnej młodzieży przedsięwzięcie okazało się niezwykłą i niezapomnianą lekcją historii lokalnego łyżwiarstwa, natomiast dla dawnych łyżwiarzy powrotem do czasów młodości.
Jak wspominali uczestnicy spotkania, kiedyś w Dolsku największą atrakcją było jezioro. Każdy potrafił jeździć na łyżwach i pływać.
Wiele serdecznych i ciepłych słów padło pod adresem Stefana i Teresy Stryczyńskich, których nazwisko kojarzone jest właśnie z łyżwiarstwem.
Stefan Stryczyński był nauczycielem surowym, ale sprawiedliwym. Potrafił dać burę, ale również pochwalić, nawet za najmniejszy sukces. Wiedział, jak połączyć naukę z treningiem i zabawą
wspominali byli wychowankowie szanowanego nauczyciela
Podczas filmowej premiery nie zabrakło także podziękowań. Słowa wdzięczności i uznania trafiły do Teresy Stryczyńskiej oraz nauczycieli zaangażowanych w realizację projektu: Marleny Paszkowiak, Beaty Kocińskiej Izabeli Kowalskiej oraz Jacka Worocha. Doceniono również młodych dolszczan, którzy dołożyli starań, by lokalna historia była wciąż żywa.
