||

„Po pijaku” uczestniczył w kolizji. Czekając na lawetę wpadł w ręce policjantów

Co o tym sądzisz?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

Patrol, który udał się na miejsce, faktycznie potwierdził obecność pojazdu marki volvo v70, ale pojazd ów wcale nie był porzucony – wewnątrz niego znajdował się 33-latek, który wcześniej miał kierować samochodem.


Hieronim Urbanek - plakat wyborczy
Śrem Nasze Miasto 320x320 Komórki

33-latek znajdował się w stanie nietrzeźwości – miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. To nie jedyne, co przeskrobał mieszkaniec powiatu śremskiego. Okazało się, że kierowca ma orzeczony przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, bowiem już wcześniej kierował po alkoholu.





33-latek z powiatu średzkiego został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu, a gdy wytrzeźwiał to usłyszał zarzut, do którego się przyznał. Teraz czeka go kolejna sprawa w sądzie – informuje podinsp. Ewa Kasińska z KPP w Śremie.

Z naszych informacji wynika, że 33-latek siedział w samochodzie w oczekiwaniu na pomoc drogową, która miała go ściągnąć z obwodnicy miasta. Jak widać się nie doczekał, bo policja była szybsza.

W tym przypadku nie ma czego żałować, bo alkohol i kierowanie pojazdami mechanicznymi równocześnie nie tylko jest zakazane prawem, ale również śmiercionośne. – Po raz kolejny przypominamy o tym, że kiedy kierujący jest nietrzeźwy i w związku z tym upośledzone są jego zmysły, to może dojść do nieszczęścia. Dlatego apelujemy o trzeźwość za kierownicą, pijani kierowcy to śmiertelne zagrożenie – apeluje podinspektor Kasińska.