Image

Zapowiada się kolosalna strata w Śremskich Wodociągach

Co o tym sądzisz?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

Minione lata dla Śremskich Wodociągów były latami dobrymi. Spółka inwestowała, remontowała i modernizowała sieć i nadal wychodziła na plusie. Nie były to duże pieniądze, bo te wahały się od 25 tys. zł (2011 rok) do 392 tys. zł (2018 rok). W tym roku jednak będzie zupełnie inaczej.

Także spółce Śremskie Wodociągi kryzys dał się we znaki. Spółka szacuje, że 2022 rok zakończy z ujemnym bilansem w wysokości około 1,3 mln złotych. To gigantyczna strata dla przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjnego, które dotąd nie musiało mierzyć się z tak wysokimi stratami w działalności. Spółce przede wszystkim dały się we znaki rosnące koszty energii elektrycznej oraz zwłoka Wód Polskich w sprawie nowych stawek na wodę i ścieki.



Przypomnijmy, zarządzana przez Włodzimierza Pepetę spółka już w marcu tego roku do Wód Polskich złożyła wniosek o nowe stawki. Wniosek ten leżał i leżał, a spółka traciła pieniądze. Dopiero pod koniec listopada Wody Polskie wyraziły zgodę na nowe taryfy, które z początkiem grudnia weszły w życie.

Szansą dla zminimalizowania straty spółki jest ustawa o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych odbiorców w 2023 roku. Obejmie ona również Śremskie Wodociągi, dzięki czemu koszty poniesione na energię elektryczną będą niższe.