Policyjny pościg zakończony uderzeniem w płot
30 listopada wszyscy żyli meczem Polska – Argentyna. Także i tym meczem żyły osoby, które podróżowały mercedesem. Kibice w trakcie tego spotkania „dawali w szyję”, jak rzekł swego czasu jeden z wpływowych polityków na naszym kraju. Mecz się skończył. Skończyła się również zakrapiana alkoholem, a do domu trzeba jakoś wrócić.
Dwaj mężczyźni wsiedli do samochodu i postanowili w ten sposób udać się do miejsca zamieszkania. Na ich nieszczęście na ul. Piłsudskiego do kontroli drogowej chciał ich zatrzymać patrol śremskiej policji.
– Policjanci z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego w Śremie na ulicy Piłsudskiego dali kierującemu mercedesem sygnał do zatrzymania się. Jednak prowadzący auto nie zatrzymał się, tylko przyspieszył i zaczął uciekać kierując się w stronę ul. Parkowej – podaje podinsp. Ewa Kasińska z KPP Śrem.
Pościg nie trwał długo. Uciekinierzy w mercedesie skręcili z Piłsudskiego w ul. Parkową, a tam na łuku kierowca auta pojechał prosto – uderzając w ogrodzenie spółki Śremskie Wodociągi. Staranował ogrodzenie i zatrzymał się dopiero na terenie zielonym należącym do spółki.
Kierowca został zatrzymany, a auto zabezpieczone przez pomoc drogową. Kierujący mercedesem 35-letni śremianin miał w organizmie 1,5 promila alkoholu.