Image
  • Home
  • Śrem
  • Warunkowo TOTEM, a później? Co dalej z komunikacją miejską?

Warunkowo TOTEM, a później? Co dalej z komunikacją miejską?

Co o tym sądzisz?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

27 czerwca na łamach oficjalnej strony gminy Śrem pojawił się komunikat w sprawie przewozów komunikacji miejskiej. Czytamy w nim: „Burmistrz Śremu informuje, że w związku z sytuacją niezależną od gminy Śrem tj. odstąpieniem od podpisania umowy przez oferenta – firmę TOTEM Sp. z o.o., w związku z przeprowadzonym postępowaniem publicznym pn. „Świadczenie usług w zakresie publicznego transportu zbiorowego o charakterze użyteczności publicznej w gminnych przewozach pasażerskich”, od 1 lipca 2022 r. nie zostanie wprowadzony nowy rozkład jazdy. W celu zapewnienia ciągłości świadczonej usługi wynegocjowana cena wozokilometra jest wyższa od zaoferowanej w postępowaniu przetargowym, co nie pozwala na wprowadzenie zakładanych zmian w rozkładzie jazdy, w ramach zabezpieczonych środków finansowych w tegorocznym budżecie gminy Śrem. Biorąc pod uwagę powyższe nadal będzie obowiązywał dotychczas realizowany rozkład jazdy”.

Dzień później, tj. 28 czerwca Artur Strzelec, który kierują firmą przewozową świadczącą usługi komunikacji miejskiej na rzecz gminy zorganizował briefing prasowy, na którym wyjaśnił całą sytuację.



W marcu ogłoszono przetarg, do którego stanęliśmy i nasza firma wygrała ten przetarg – mówi Artur Strzelec. – 13 czerwca do urzędu miejskiego wysłaliśmy zapytanie dotyczące uwzględnienia większej stawki za wozokilometr już na etapie podpisania umowy – wyjaśnia i tłumaczy, że od czasu ogłoszenia przetargu do czasu wyłonienia wykonawcy i planowanego podpisania umowy, zmieniło się bardzo wiele począwszy od wysokości inflacji, po ceny paliw na stacjach benzynowych. Na propozycję przedsiębiorstwa z bogatą tradycją gmina nie przystała. Stąd przewoźnik zdecydował się na niepodpisanie umowy.

Artur Strzelec – Totem Śrem / fot. M. Czubak

Przez całą długość czteroletniego kontraktu gmina przewidywała podniesienie stawki nie więcej niż o 5 procent. Gdzie doskonale wiemy, że inflacja już kręci się w okolicy 15 procent, a to nie jest jeszcze koniec. Gdy w marcu składaliśmy ofertę do przetargu, to nie było wówczas wiadomo o tak dużym wzroście kosztów prowadzenia działalności gospodarczej. W chwili, gdy mielibyśmy podpisywać umową, to zamroziłoby to całkowicie działalność naszego przedsiębiorstwa – wyjaśnia Artur Strzelec.


Berdychowski Wv

Właściciel przedsiębiorstwa przyznaje również, że popełniono błąd przy wyliczaniu stawki za wozokilometr, którą zaproponowano w ofercie przetargowej. Gdyby firma zdecydowała się wejść w tę umowę, a następnie ją rozwiązać, to spotkałoby się to z dotkliwymi karami umownymi.

My nie mamy jako firma wpływy na inflację, ceny paliw czy ceny energii, a to są składowe naszych cen w komunikacji miejskiej – wyjaśnia.

W związku z tym do czasu wyłonienia kolejnego operatora na komunikację miejską usługę tę na rzecz gminy prowadzić będzie TOTEM na starych jeszcze warunkach.

Firma oczywiście wystartuje w kolejny przetargu, ale jaki będzie tego efekt? Nie wiadomo. Artur Strzelec zakłada, że nowe stawki, jakie firma zaproponuje w przetargu mogą być zbyt wysokie dla gminy i wybrany zostanie inny przewoźnik. – Rynek nie lubi próżni – mówi Strzelec. – Wówczas będziemy startować w innych przetargach na terenie innych gmin – dopowiada.

Jak zaznaczył Artur Strzelec, w kontrakcie zabrakło mu tzw. koszyka rewaloryzacyjnego, który uwzględniałby aktualną sytuację na rynku. Ma nadzieję, że w przypadku kolejnego przetargu, jaki gmina będzie musiała rozpisać, takie pakiety się znajdą.