Warta lepsza od czwartoligowca ze Słupcy

Co o tym sądzisz?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

W sobotę trener Hubert Sciak miał do dyspozycji niemalże wszystkich zawodników. Brakowało jedynie Krzysztofa Chwaliszewskiego (obowiązki służbowe) i Adrian Chwaliszewskiego (praca). Obecny był Dominik Sobel, ale narzekał na uraz i wolał odpuścić, a był jedynie w pogotowiu, gdyby coś się przytrafiło Damianowi Zimowskiemu.


Tydzień w kółko
Tydzień w kółko
Śrem Nasze Miasto 320x320 Komórki

W pierwszej połowie trener Sciak „jedenastkę” złożył z wyjściowej linii obrony, a pozostały skład uzupełnili zawodnicy, którzy jesienią byli w główniej mierze zmiennikami. Dołączyli do nich bracia Kozłowscy. Jakub wrócił z Kotwicy, a Krzysztof grał w rezerwach Polonii Środa i chciałby spróbować swoich sił w V lidze. Od początku rywale ze Słupcy zdominowali jednak śremski zespół. Warciarze po odbiorze piłki mieli problem, aby dłużej się przy niej utrzymać z przodu i w efekcie szybko ją tracili. Goście szybko objęli prowadzenie, a po 25 minutach zasłużenie wygrywali już 3:0 i zanosiło się na to, że czwartoligowcy łatwo rozprawią się z grającą ligę niżej Wartą. Zespół ze Słupcy przeważał przez całą pierwszą połowę, strzelił nawet czwartą bramkę, której sędzia nie uznał, ale nie uniknął też błędów. Dwukrotnie przy rozegraniu pomylił się młody bramkarz, który zagrał piłkę wprost pod nogi zawodników Warty. Śremianie wykorzystali prezenty i po trafieniach Dawida Forszpaniaka i Aleksandra Jurgi zmniejszyli przed przerwą straty na 2:3.




  W Kaliszu piłkarze Warty zrobili kolejny krok w kierunku IV ligi

W drugiej połowie trener Sciak dokonał sześciu zmian. Zostawił na boisku całą linię obrony, a pojawili się piłkarze, którzy stanowili o ofensywnej sile jesienią, tj. Błaszak, Kryszak, Szymandera, Słomczyński i Skrzypczak. Dołączył do nich Krzysztof Tylczyński z Obry Kościan, który do Warty ma trafić na zasadzie półrocznego wypożyczenia. Być może w odwrotnym kierunku zmian dokonał trener SKP, bo obraz gry radykalnie się zmienił. To śremianie przejęli inicjatywę i to oni zdominowali drugą połowę. Szybko do wyrównania doprowadził Bartosz Skrzypczak, który w takiej dyspozycji z pewnością wygra rywalizację o miejsce na pozycji nr 9 z Dawidem Forszpaniakiem. Potem świetnym strzałem z około 25 metrów popisał się Adrian Błaszak i Warciarze objęli prowadzenie. Kolejne trafienia dołożyli jeszcze Patryk Słomczyński z karnego i Patryk Kryszak, co sprawiło, że śremianie wygrali drugą połowę 4:0, a całe spotkanie 6:3.

WARTA: Zimowski – Szar, Pawłowski, Janicki, Sydorenko, J.Kozłowski (30’ Jurga), Wiśniewski, Muras, K.Kozłowski, Popiół, Forszpaniak. II połowa: Zimowski – Szar, Pawłowski, Janicki, Sydorenko, Błaszak, Kryszak, Szymandera, Słomczyński, Tylczyński, Skrzypczak.  G